Jaki rodzaj strachu Ci towarzyszy?
Postaraj się go określić, abym mógł lepiej pomóc Ci przezwyciężyć konkretny strach. Poniższe zagadnienia mają jedynie na celu podpowiedź, gdzie leży źródło dentofobii. Prawdziwego rozwiązania problemu należy upatrywać na wizytach adaptacyjno-przygotowawczych.
– Strach przed osobą dentysty
Na codzień dokładam wszelkich starań do budowania porozumienia na linii stomatolog – pacjent. W czasie leczenia preferuję relację partnerów, którzy razem dążą do wyznaczonego celu. Dysponuję popartym doświadczeniem w komunikacji z pacjentem. Ja i moi pracownicy staramy się być mili i uśmiechnięci.
– Zażenowanie stanem zębów oraz strach przed naganą, pouczaniem
Nie jestem po to, aby oceniać. Ani Ciebie, ani lekarzy, którzy leczyli Cię wcześniej.
To nieeleganckie.
– Strach przed brakiem wiedzy o przebiegu zabiegu
Wystarczy, że zwrócisz na to uwagę lekarzowi, a będę Ci w przystępny sposób objaśniał każdy etap leczenia.
– Strach przed zapachami, dźwiękami, smakami
W tym celu stosuję tzw. koferdam, czyli izolację leczonego zęba od jamy ustnej. Dzięki temu, żaden nieprzyjemny w smaku czy zapachu specyfik nie dostanie się do Twojego organizmu. Izolacja pola zabiegowego przed połknięciem, czy zaaspirowaniem ciała obcego ma też kolosalny wpływ na bezpieczeństwo wielu zabiegów. Każdy z moich pacjentów ma też ubierane okulary ochronne, aby lepiej chronić jego oczy przed działaniem niektórych środków.
– Strach przed bólem
Ból coraz rzadziej towarzyszy wizytom w dobrych gabinetach stomatologicznych. Skuteczne i bezpieczne znieczulenia są w stanie wyłączyć operowany ząb lub cały segment zębów tak, że nic nie poczujesz. Możesz ten czas wykorzystać na obejrzenie dobrego filmu podczas wizyty, albo się zdrzemnąć. Naprawdę!
– Strach przed „borowaniem”
Istnieją na dzień dzisiejszy metody opracowywania zębów za pomocą innych narzędzi niż wiertło. Uważam jednak, że brak kontroli nad strumieniem abrazyjnym, czy głębokością penetracji lasera wpływa niekorzystnie na skuteczność zabiegu. Tylko kontrola nad główką wiertła, trzymanego pewnym chwytem pozwala na dokładne opracowanie ubytku w kontrolowanym zakresie. Do tego zabiegi proponuję przy użyciu mikroskopu oraz w znieczuleniu.
– Strach przed igłą i zastrzykiem
Wyeliminowałem również ten rodzaj bólu. Dzięki znieczuleniu komputerowemu pacjent nie odczuwa zupełnie znieczulenia.
– Strach przed rozpłakaniem się, utratą przytomności, ośmieszeniem się
Rozpłakanie się to nic wstydliwego, płaczą nie tylko dzieci, a jeśli stresuje Cię wizyta u dentysty to nic nadzwyczajnego. Bardzo często taki wyrzut emocji pomaga na wizycie i po tym momencie spotkanie wygląda zupełnie inaczej. Najważniejsze się przemóc, a co się dzieje na wizycie pozostawić doświadczonemu lekarzowi.
– Strach przed odruchem wymiotnym
Odruch wymiotny może być bardzo kłopotliwym utrudnieniem zabiegu. Można jednak sobie z nim poradzić, zazwyczaj potęguje go stres pacjenta. Każdy stomatolog zna kilka sprawdzonych sposobów na pozbycie się tego uporczywego odruchu u pacjenta. Pamiętaj, aby zwrócić na to uwagę, a na pewno dopasuję odpowiednie dla Ciebie rozwiązanie.
– Strach przed udławieniem
Udławienie może być rzeczywiście niebezpiecznym powikłaniem. Radzę sobie z tym za pomocą izolacji zęba od reszty jamy ustnej. Użycie koferdamu uniemożliwia aspirację czy połknięcie czegokolwiek, w tym narzędzia, materiału czy płynów, które stosuję.
– Strach, że znieczulenie nie zadziała
Stosowane przeze mnie znieczulenia to bardzo nowoczesne i bezpieczne środki. Posiadam odmiany, które działają nieco mocniej oraz takie, które są bezpieczne np. dla kobiet karmiących. Znieczulenie komputerowe, dzięki powolnemu podawaniu doskonale nasącza tkanki płynem znieczulającym, a jego działanie w tym przypadku jest pewne. Nie ma obaw, nasze znieczulenie działa zawsze.
– Strach przed reakcją alergiczną na znieczulenie
Reakcje alergiczne na nowoczesne środki znieczulające są bardzo rzadkie. Jeśli jednak podejrzewasz, że może coś takiego wystąpić poproś o wykonanie uczuleniowej próby skórnej. To pomoże nam się upewnić w wyborze dla Ciebie odpowiedniego środka.
– Strach przed złym lub niepotrzebnym leczeniem
Źle zaplanowane leczenie zazwyczaj zaczyna się od nieprawidłowej diagnostyki. Ja diagnostykę opieram na cyfrowych zdjęciach panoramicznych całego uzębienia oraz tomografii komputerowej. Widać na nich nie tylko część zęba obecną w jamie ustnej, ale również tę w kości czyli korzeń. Oprócz tego mogę zaobserwować kość szczęki, żuchwy, stawy skroniowo-żuchwowe, zatoki szczękowe i wiele innych ważnych struktur. Wszystko to ma znaczenie w odniesieniu do wyboru postępowania. Wszystkie kwestie wątpliwe konsultuję ze specjalistami z konkretnych dziedzin.
– Strach przed kosztami leczenia
Prywatna stomatologia jest kosztowna, zarówno dla pacjenta jak i lekarza, który chce pracować nowoczesnym sprzętem i dobrymi materiałami. Praca z wykwalifikowaną asystentką, czy bezpieczne aparaty rentgenowskie do diagnostyki i całe „arsenały” materiałów jednorazowych to tylko niektóre z rzeczy, które składają się na końcową cenę zabiegu. Pamiętaj jednak, że najlepszym i najtańszym sposobem na leczenie jest podejście kompleksowe. Specjalnie dla swoich pacjentów współpracuję z firmą
Medi Raty, dzięki której całość leczenia można rozłożyć na wygodne do spłacania comiesięczne raty.